Na pewno wiesz już, że warto zainwestować w naukę języka obcego. Ale czy na pewno wiesz, kiedy jest odpowiedni moment, żeby zacząć?
Język to nie tylko okno na zewnątrz, na świat ale i okno do wewnątrz, otwierające dostęp do ogromnego potencjału naszego mózgu.
Nasz dzieci zaczynają mówić w języku ojczystym po co najmniej roku, a czasem 2 lub trzech latach nasiąkania nim. Mimo tego, że dzieci są w tym zakresie jak gąbki to wciąż potrzebują czasu, aby osiągnąć pełną płynność oraz kontrolę nad językiem. To nasiąkanie każdym kolejnym językiem również zajmuje im czas. Warto więc dać im ten czas i wprowadzić drugi język jak najwcześniej.
Wcześniejsze uczenie się języka oraz wyższy poziom językowy ma pozytywny wpływ na te zmiany.
Nie możemy także zapomnieć o tym, że nauka języka to znakomita inwestycja w rozwój kognitywny i neurologiczny, przynosząca zyski aż do późnej starości!
Im wcześniejszy i intensywniejszy kontakt z językiem, tym lepiej: naukowcy dowiedli, że dwujęzyczność jest powiązana z rozwojem mózgu, nie tylko na poziomie procesowania, ale i struktury (Bialystok i inni, 2012), a wcześniejsze uczenie się języka oraz wyższy poziom językowy ma pozytywny wpływ na te zmiany (Mechelli i inni, 2004). Nie oznacza to, że dorośli nie odnoszą neurologicznych korzyści z nauki języka (może ona opóźnić wystąpienie problemów z procesowaniem w starszym wieku, zobacz np. Craik i inni, 2010). Jednak aby w pełni wykorzystać zalety dwujęzyczności, warto zacząć naukę języka wtedy, gdy plastyczność strukturalna naszego mózg jest największa, a korzyści w postaci rozwoju kognitywnego i neurologicznego największe (Bialystok i inni, 2012).
Jeśli nadal zastanawiasz się czy Twoje dziecko nie jest za małe na wprowadzenie drugiego języka, odpowiadamy jasno: nie jest! Jest gotowe!